niedziela, 25 marca 2012

Wiosennie

Chciało by się zaśpiewać wiosna wkoło...ale to jeszcze nie ta pora roku. Na razie wiosna na moim parapecie zagościła w postaci pięknych tulipanów podarowanych przez córcię. A po co..to kilka linijek niżej ;) 



Na drugim parapecie zagościły storczyki. Tylko jeden z nich jest z kwiaciarni. Pozostałe są z odzysku. Po opadnięciu kwiatów zamarły i nie chcą ruszyć od sporego już czasu. Może u mnie im się poszczęści. 


Ogólnie to wiosennie u nas i wesoło, nawet można by powiedzieć słodko. Nadszedł czas podzielić się tą słodyczą. Tort jest w nucie owoców z orzechami, pyszny, nie za bardzo przesłodzony, w sam raz do popołudniowej kawki. Kto chce niech się częstuje :)



A moja roześmiana twarz świadczy o tym, że życie jest piękne i może być fascynujące każdego , nawet zwykłego dnia. Tylko chcieć...Wystarczy się rozglądnąć wokół , odetchnąć czystym wiejskim powietrzem, wystawić na chwilę lico do słońca. I myśląc o marzeniach dmuchnąć w świece....


Ostatnimi czasy spełniło się wiele z moich marzeń i pomysłów na życie. Nadszedł czas realizacji następnych. Wiosna to okres w którym chce się rozpościerać skrzydła, chce się gnać na przód, tworzyć, dawać z siebie . Ranczo Zalas zaczyna nabierać cech świadczących o przydatności wakacyjnej. Mam nadzieję na poświąteczne przecinanie wstęgi. 
Ale jak powiadają apetyt rośnie w miarę jedzenia, to moim następnym marzeniem jest uświetnienie tego miejsca niewielkim choć stadkiem . I może na następny sezon będzie można u nas odpoczywać aktywnie podziwiając świat z końskiego grzbietu??

Na razie planując ten chytry zamysł ( mąż musi zaakceptować pomysł jako swój ;) ) zapisałyśmy się z młodszą córcią na naukę jazdy. Mamy rok...

Te marzenia wypowiedziane w magicznym momencie tyknięcia  biologicznego zegara są równie magiczne i na tyle silne, że nie wyobrażam sobie ich niespełnienia. 

23.03.2012 roku skończyłam 50 lat. I myślę, że zaczynam nowy etap w życiu. Jeszcze wspanialszy od poprzedniego. 

6 komentarzy:

  1. Urodzinowe gratulację z okazji tej okrągłej rocznicy :)Spełniania marzeń nawet tych najbardziej dziwnych i trudnych do spełnieniia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego,życzę Ci abyś cały czas miała w sobie pogodę ducha i uśmiech na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Weszynosko, wszystkiego dobrego Ci życzę, a magiczne tyknięcie biologicznego zegara wcale niestraszne, wiem coś o tym, bo jestem dwa lata starsza od Ciebie. Chętnie częstuję się torcikiem, smak w sam raz dla mnie, a! i uszczknęłam trochę dla siebie tego szybowania na skrzydłach, i tej radości, i czystego powietrza, serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo torcik! Mniam!
    Wszystkiego dobrego, życzy starsza o rok :)
    Matko, ile marzeń i planów! Podziwiam! Niech Wam się spełniają!
    Bardzo mi się podoba "akceptacja pomysłu" :) Znamy to wszyscy, z domu, z pracy :)
    No to garbujcie skórę na pupach. Początki są nieco bolesne, ale później radość przeogromna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepsze życzenia! U mnie też zagościły kwiaty na parapecie, chociaż tutaj...

    OdpowiedzUsuń
  6. Radosnych Świąt, Węszynosko, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń