czwartek, 7 lipca 2011

Czekoladowo i pracowicie

Wygrałam zagadkę !!!! Odgadłam nazwę kwiatu na blogu http://pieknazielonagora.blogspot.com/2011/06/zagadka_5197.html  i dziś pocztą przyszła nagroda :):):) Serdecznie dziękuję i polecam się na przyszłość ;) A na serio bardzo ucieszyła się moja córcia, rzadko kiedy pocztą dostaje się czekoladki.
 Pierwszy promyk słońca po tylu dniach deszczu obudził w nas zapał do pracy. Nasz fachowiec od murów, wylewek, betonów, kominów itp dzielnie stara się spełnić Stefanowe wizje przyszłego zakątka grillowego. Wszystko dopiero powstaje, zanim ukonczymy minie sporo czasu, ale już cieszy, że to co w głowach powoli przemienia się w czyny. Niech żyje słońce!!! I ciepło!!! I nasze hektarki kochane...
 A to od przodka ;)...obok normalnego grilla budujemy polną kuchnię, taką jak w domach tyle, że na zewnątrz. Będzie można upiec proziaki, albo ugotować zupę na świeżym powietrzu.





 Cała ściana będzie zabudowana kamieniem, kominek również. Jak dojdzie podłoga i trochę osłon będzie fajne miejsce do letniego odpoczynku i biesiadowania. Ruszyły  tez prace przy ociepleniu kominów, jeden już jest gotowy, drugi czeka w kolejce na wolna chwilkę. i tak dalej i tym podobnie...aż będzie można powiedzieć "otwieramy Ranczo Zalas"


















2 komentarze:

  1. Weszynosko, powitało mnie piękne zdjęcie Rancza. Bardzo gratuluję wygranej, czekolada z Wedla zawsze jest pyszna. A roboty idą, aż miło, piękny kącik grillujący, a letnia kuchnia, to jest to. I ściana z kamieni super, będzie miejsce na wieczorne biesiady.
    To kiedy otwarcie? Serdeczności ślę i pozdrawiam, pa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mario..do otwarcia jak stąd do nieba. Ale i tak cieszymy się, że sporo udało nam się wykonać. Teraz jeszcze...odwodnić teren, bo jak popada to przed domem grząsko, poprawic podmurówkę, bo paskudna, dokończyć altankę, coś upiększyć na podwórku, może jakiś mini plac zabaw..a w środku..och i ach, połączyć wszystkie kabelki, ułozyć wszędzie podłogi, płytki w łazience, dokonczyć ściany w 2 pokojach i pomalowac dechy impregnatem, zrobić obramówki na okna , drzwi..podłaczyc kuchnię, jakieś centralne wymysleć, urządzic łazienkę, uszyć firany i rózne inne ozdoby, no a na koniec najważniejsze...ekoszambo i woda heh...może na przyszły rok zdążymy. Mąż obiecał otwarcie na moja okrągłą sumkę latek.

    OdpowiedzUsuń