wtorek, 22 października 2013

Król Julian I

Daaawno mnie nie było, nie znaczy to, że nie zaglądam, ale tak jakoś.....

Proza dnia codziennego, wiele obowiązków, sporo do zrobienia...i czasami taka myśl paskudna...

a kogo obchodzi moja wiejska codzienność .....

Jednak dzieje się...na Ranczo

jest wesoło, radośnie , coś nowego co chwilę...

Nie ma nudy oj nie ma.

Zima na wsi zbliża się wielkimi krokami, za nami już zbiory wszelakie, ziemniaki wykopane, pola poorane...drzewo na zimę schnie...

Nic tylko leniuchować .

Nie dla nas to nie dla nas...ciągle w biegu ciągle tworzymy coś nowego.

Dziś przyjechał do nas gość...
Pewnie zostanie na długo...wspaniały taki...

miłość od pierwszego wejrzenia

Proszę Państwa

Król Julian I wita 






Koziołek jest wspaniały...ciekawski i wszędobylski...

oj będzie się działo na wiosnę ;)

Pozdrawiam jesiennie